13 października 2015

Fit ciasteczka - czy moga uzalezniac?

Czy Ty tez  miewasz casem takie chwile kiedy to ni z tego  ni z owego dopada Cie nagly glod i nieodparta chec na cos slodkiego i moze niekoniecznie zdrowego? Zagladasz wtedy do szafki w poszukiwaniu Twojego lupu, sprawdzasz w miejscu gdzie zawyczaj chowasz sobie takie lakocie na czarna godzine, a tu co? 


A no nic! Nie ma ani niezdrowego, ani zdrowego zamiennika. Jedyne co pozostalo to puste opakowanie badz papierek pozostawione od tak samo sobie.Ten widok moze oznaczac tylko jedno...ze byl tu intruz! A dokladniej moj maz, ktory ma w zwyczaju zostawiac w szafce puste opakowania po na przyklad mojej ulubionej czekoladzie...I co wtedy? mnie nachodzi olbrzymia chec na doslownie tylko 2-3 okienka pelnowartosciowej czekoladki, zagladam do szafki myslac sobie, ze zaraz skosztuje kawaleczek albo dwa mojej ukochanej czekoladki, w sam raz do kawki i na zaspokojenie mojej naglej potrzeby...Po czym siegam po pudelko ( myslac, ze jego zawartosc nadal tam jest ) i co? I doznaje szoku! Bo nic w nim nie ma! A mi pozostaje tylko obejsc sie smakiem...Nie cierpie kiedy moj maz odstawia mi taki numer! Juz tyle razy ochrzanilam go za to, i co? najwyrazniej nie dosc skutecznie ;)
Czasem zastanawiam sie czy takie wyjadanie slodkich przysmakow z zakamarkow szafki i zostawianie tam opakowan po nich, od tak dla niepoznaki, to typowo meski rytual?? Pamietam, ze moj brat  mail moze 10 albo 12 lat, tez tak robil odkad odkryl, ze mama trzyma w barku czekoladowe i cukierkowe lakocie ... Nie wiem jak jest teraz ;) Mam nadzieje, ze w wieku 24lat nie zostal mu ten dziwny zwyczaj wybierania i podjadania z szafki, a nastepnie zostawiania pudelka w stanie " niemalze " nienaruszonym ;) Powaznie, moj brat opanowal technike otwierania pudelek z czekoladkami badz czekolada doslownie do perfekcji. I to do tego stopnia, ze dopoki nie siegnelo sie po owe pudelko i nie wyczulo w dotyku, ze nic tam nie ma, a jedyne co pozostalo po slodkim wnetrzu to pusta czelusc, to nie bylo sie w stanie powiedziec, ze ktos sie do niego dorwal ;)

Po takim wstepie, przejde juz do sedna dzisiejszego posta, a jest nim przepis na absolutnie przepyszne fit ciasteczka od mimifitspo i jego recenzja.
Juz od dluzszego czasu szukalam przepisu na ciasteczka typu fit, ktore nie tylko beda proste w wykonaniu, ale tez zawsze bede miala do nich niezbedne i przede wszystkim latwo dostepne skladniki. 
Polowalam na taki przepis, ktory bedzie nie tylko prosty i szybki w wykonaniu, ale rowniez bedzie mial w sobie ogolnodostepne skladniki ;)
I tak pewnego pieknego dnia, przegladajac swoj Instagram natknelam sie na piekne zdjecie piekacych sie owsianych ciasteczek. Zagadnelam wtedy do wlascicielki owego pieknego zdjecia, czyli #mimifitspo i grzecznie poprosilam o przepis ;) Nie musialam dlugo czekac, bo za doslownie kilka sekund moim oczom ukazala sie odpowiedz od mimifitspo z banalnie prostym i expresowym przepisem na najpyszniejsze ciasteczka fit jakie kiedykolwiek jadlam ;)
Nie zastanawiajac sie ani chwili dluzej sprawdzilam czy mam wszystkie skladniki. Okazalo sie ze tak, a do tych ktorych akurat nie mialam uzylam rownie dobrych zamiennikow :)
Juz sam zapach, jaki unosil sie w domu podczas pieczenia  tych bananowo - owsianych fit ciasteczek z dodatkiem bakalii, wywolywal u mnie skurcze zoladka ;) I efekt byl taki, ze nim sie obejrzalam, a tu juz zajadalam sie tymi ( jeszcze cieplymi ) pysznosciami  ledwo wyjetymi z piekarnika ;)

Nie przedluzajac juz podam Ci teraz przepis na te absolutnie przepyszne fit ciasteczka.

Potrzebujesz:

  • 2x banany
  • 1 lyzka oliwy z oliwek
  • 1 jajko
  • SKLADNIKI SYPKIE : po 2-3 lyzki platkow owsianych / jeczmiennych /  zytnich / rodzynek / suszonych owocow / bakalii /  orzechow / otrebow zytnich / siemienia lnianego / ziaren slonecznika / pestek dyni / nasion chia / owocow goji / platkow migdalowych / wiorkow kokosowych / amarantusa

Przygotowanie:

Banany obierz, pokroj w grubsze plastry a nastepnie zmiksuj blenderem. Po czym, dodaj 1 lyzke oliwy z oliwek, jedno jajko i jeszcze raz wszystko dokladnie przemiksuj. Potem juz tylko po kolei dodawaj wyzej wymienione skladniki sypkie , po 2-3 lyzki stolowe. Nie musisz dodawac ich wszystkich, ja wymienilam maksymalnie jak najwiecej, zeby dac Ci tez przy okazji wybor. Wrzucaj po prostu to co masz ;) jak nie masz, ktoregos z wymienionych skladnikow, to uzyj zamiennika, ktory akurat posiadasz w kuchennej szafce, a ktory sprawdzi sie rownie dobrze ;)
Dodajesz tyle ulubionych skladnikow sypkich, aby uzyskac dosc gesta i zlepiona konsystencje- tak jak " konsystencja mokrego piasku na babki " jak to sprytnie okreslila #mimifitspo ;)  Wygladac ma to mniej wiecej tak jak na zdjeciu ponizej ;)
Potem wszystko dokladnie mieszasz i lyzka stolowa nakladasz na blaszke wylozona papierem pergaminowym.
Pieczesz w temp.180 stopni, az ciasteczka lekko sie zarumienia i nabiora zlotego koloru :) Okolo 20 minut. 
Przygotowanie, lacznie z czasem pieczenia nie powinno zajac Ci dluzej niz pol godziny.

Po przestygnieciu polecam przelozyc ciasteczka do pojemniczka i nakryc pokrywka tak aby nie stwardnialy. W ten sposob pozostana tez swieze na dluzej ;)
Wedlug mnie ciasteczka te sa po prostu BOSKIE! A najlepiej smakuja na cieplo, zaraz po wycignieciu z pieca -  w sam raz dla tych niecierpliwych ;)



Z podanych proporcji - jak na pierwszy i probny raz ;)  - wyszlo mi 13 ciasteczek. Za drugim razem podwoilam po prostu proporcje, bo te 13 pierwszych ciasteczek zniknelo mi sprzed nosa, doslownie w mgnieniu oka ;)

Najbardziej podoba mi sie fakt, ze sa one zrobione kompletnie bez dodatku zadnego cukru i maki. Wszystko pure and natural ;) Sama slodycz pochodzi tylko i wylacznie z naturalnych skladnikow uzytych w powyzszym przepisie. Jednym slowem WIESZ CO JESZ! :)

W odpowiedzi na moje pytanie, ktore postawilam w tytule dzisiejszego posta, stwierdzam, ze TAK nawet fit ciasteczka moga uzalezniac ;) Tak bylo / jest i bedzie przynajmniej w moim przypadku ;)

A czy Ty masz swoje ulubione, uzalezniajace slodkie przyjemnosci,  bez ktorych nie mozesz sobie poradzic?
Zapraszam do zwierzen ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram

Etykiety